Jura w miniaturce. Park Miniatur Ogrodzieniec w Podzamczu znajduje się kilkadziesiąt metrów przed ruinami najpopularniejszego jurajskiego zamku Ogrodzieniec.Na terenie Parku zobaczyć można piękne rekonstrukcje zamków z obszaru Jura Krakowsko Częstochowskiej, wykonane w skali 1:25 i odtworzone zgodnie z prawdą historyczną. Polska. małopolskie. Rezerwat przyrody Dolina Eliaszówki – krajobrazowy rezerwat przyrody w Dolinie Eliaszówki na Wyżynie Olkuskiej (część Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej ). Znajduje się w obrębie Parku Krajobrazowego Dolinki Krakowskie [1] oraz dwóch obszarów siedliskowych sieci Natura 2000: „ Czerna ” PLH120034 i Znajdź Spa na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Nocowanie.pl pomoże znaleźć Ci nocleg na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej w kategorii Spa. Szkolne Schronisko Młodzieżowe działa w Siedlcu od 1976 r. jako schronisko sezonowe. Od 2002 r. jest już placówką całoroczną. W miarę pozyskiwania funduszy baza nocl Jura Krakowsko-Częstochowska jest domem dla około 70% gatunków zwierząt występujących w Polsce, w tym dla 19 z 25 znanych w kraju gatunków nietoperzy. 5. Orle Gniazda. System zamków „Orle Gniazda”, jakie powstały na terenie Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, chronił niegdyś granice Królestwa Polskiego przed atakami z Górnego Noclegi na każdą kieszeń od taniego zakwaterowania w pokojach gościnnych, czy na wsi po luksusowe hotele oraz ośrodki SPA & Welness. Atrakcyjne propozycje spędzania wolnego czasu w sposób aktywny oraz wakacyjnego odpoczynku. Noclegi Jura Krakowsko-Częstochowska: Obiekty o wysokim standardzie: zamki, pałace, dworki Jura Krakowsko Jura Krakowsko-Częstochowska kusi turystów ścieżkami rowerowymi, pustynią, zamkami, kolorowymi źródłami. Janusz Strzelczyk. 4 lipca 2021, 20:55 Nowy basen w Żarkach Janusz Strzelczyk . gqz5. Z psem, rzecz jasna. The Jura is calling, so I must go – powiedziałby na stówę John Muir, gdyby w 1849 roku zamiast w Stanach Zjednoczonych wylądował w Polsce. Ów pochodzący ze Szkocji znany przyrodnik, filozof i pisarz całe życie poświęcił ochronie dzikiej przyrody w USA. Nazywany Ojcem Parków Narodowych aktywnie działał na rzecz ochrony słynnej doliny Yosemite i Parku Narodowego Sekwoi. Śmiem twierdzić, że działał tam tylko i wyłącznie dlatego, że nie widział Jury. No spójrzmy prawdzie w oczy – magiczne zachody słońca, malownicze ścieżki wijące się pośród skał i potężne zamczyska na deser RZĄDZĄ. I robią wrażenie, Panie Muir, i to na stówę nie mniejsze niż Yosemite. Must-go i must-explore totalny. Pozwól więc, że na chwilę porwę Cię spod koca i przeniosę w tą cudowną krainę. Co zobaczyć, a co odpuścić i gdzie spać na Jurze? Lecimy! ZWIEDZANIE JURY Z PSEM Zamki Jura zamkami stoi. Możesz cały weekend poświęcić na zwiedzanie tych zacnych warowni, chociaż jest szansa, że po dziesiątym zaczną Ci się mylić. Nie mniej niektóre po prostu MUSISZ zobaczyć. Do tego w większość możesz to zrobić z psem. Zamek w Olsztynie A właściwie jego rozległe ruiny, to chyba najbardziej charakterystyczny obrazek północnej części Jury. Wstęp 5 zł, pieseł wchodzi za darmo. Pozostałości zamku możesz podziwiać spacerując bardzo malowniczym szlakiem dookoła ruin. Mimo, że z daleka wydawało mi się, że na podzamczu ludzi jest cała masa, po drodze wszyscy się jakoś rozmyli. Obstawiam, że większość kieruje się po prostu od razu do baszty, na którą my nie mieliśmy zamiaru wchodzić. Zamek w Mirowie Zamki w Mirowie i w Bobolicach z reguły wymieniane są na jednym oddechu. Zbudowali je dwaj nierozłączni bracia, rozdzieleni dopiero przez miłość do kobiety (#sadstory, ale w sumie klasyk). Warowania w Bobolicach nie jest dostępna dla psów, dlatego my uwagę skupiliśmy wyłącznie na majestatycznych ruinach Mirowa i bardzo fajnym spacerze po najbliższej okolicy. Ruiny podziwia się tylko z zewnątrz, wstęp bezpłatny. Jeśli mimo wszystko masz ochotę zobaczyć zamek w Bobolicach spod ruin prowadzi do niego bardzo przyjemny ok. godzinny szlaczek. Zamek w Ogrodzieńcu Ten dla odmiany możesz zwiedzać CAŁY z psem. I fajnie. Ale czy to dobry pomysł to już każdy psiarz musi zadecydować dla siebie. O naszych odczuciach pisałam w poście Zamek Ogrodzieniec z psem – czy warto? (KLIK) Rezerwaty Na naszej trasie mieliśmy w planach dwa, ale udało nam się odwiedzić tylko jeden. Rezerwat „Parkowe” W necie nigdzie nie znalazłam informacji, czy możemy wejść do niego z psem. Gdy na zatłoczonej drodze znaleźliśmy w końcu miejsce do parkowania i przelansowaliśmy się przez ruchliwą szosę regulamin trzasnął nas z liścia po policzkach – NIE WOLNO! NIEWOLNONIEWOLNONIEWOLNO. Spadać. To się zwinęliśmy mląc podziękowania pod wąsem. Rezerwat Góra Zborów Góra Zborów (nazywana również Górą Berkową) i pobliskie pasmo Kołaczyk objęte są rezerwatem przyrody nieożywionej, do którego możesz (hell yeah!!!) wejść z psem na smyczy. Z resztą z kotem również! Regulamin nie pozostawia w tej kwestii żadnych niedomówień. Na szczyt góry (462 m) wchodzi się czarnym szlakiem (easy as pie), który prowadzi najpierw lasem, a później wije się przez malowniczy skalny labirynt. Widoki z góry epickie. Szczególnie podczas zachodu słońca. Magia. Spójrz tylko. Dolinki Krakowskie Teraz zabieram Cię w południową część Jury. Dolinki to hiper malownicze wąwozy rozsiane w okolicach Krakowa i objęte terenem Parku Krajobrazowego Dolinek Krakowskich. Gdybym tu mieszkała w każdy weekend eksplorowalibyśmy inną, ale że mieliśmy tylko JEDEN dzień skupiliśmy się na trzech: Dolina Będkowska Według mnie najbardziej malownicza i zróżnicowana. Propsuję głównie ze względu na stromą ścianę Sokolicy. Spacerując warto zahaczyć również o wodospad Szum (na Jurze jest ich niewiele) i jedną z popularniejszych skałek wśród wspinaczy – Dupę Słonia. Dolina Bolechowicka Bardziej piknikowa, niż spacerowa. Nie imponuje długością, bo ma zaledwie 1,5 km, ale za to może poszczycić się piękną skalną bramą. Wysokie na 30 metrów wrota stoją na straży wąskiego przejścia. Zachodnie skrzydło nazywane jest Filarem Pokutników, wschodnie Filarem Abazego. Pszczółki też wolą piknik Dolina Kobylańska Tu mieliśmy mały zonk z parkingiem, bo tak na prawdę w okolicy po prostu NIE MA gdzie zaparkować. Na podjeżdżających do dolinki czyhają miejscowi oferując parking w swoich ogródkach za dyszkę. I to bez względy na długość postoju, co przy krótszych wypadach wychodzi dość niekorzystnie. Cóż. Spacer Kobylańską jest za to cudownie przyjemny. Dolinka ciągnie się przez 4 kilometry. Po drodze ciekawe skałki, wspinacze i kapliczka Matki Boskiej wykuta w skale. W drodze powrotnej można zrobić sobie piknik również i tutaj – są drewniane ławki, niektóre nawet chronione wiatą. Ojcowski Park Narodowy, Maczuga Herkulesa i Zamek na Pieskowej Skale Ojcowski Park Narodowy to jeden z nielicznych parków narodowych w Polsce, do którego wejdziesz z psem na smyczy. Bardzo chcieliśmy go zwiedzić, ale niestety nie wyszło. Nawet bardzo późnym popołudniem w niedzielę nie dało się absolutnie nigdzie zaparkować. Droga dojazdowa była totalnie zakorkowana, a tłum ludzi wylewał się wręcz ze wszystkich stron. Został nam spacer na Maczugę – według mnie bez szału, a tłok straszny. Nudna ta maczuga, Aleks Mimo, sugestywnej nazwy i faktu, że pieseł odegrał dość ważną rolę w historii Zamku na Pieskowej Skale (przynosił jedzenie Dorotce Toporczyk uwięzionej w wysokiej wieży) czworonogi nie mogą wejść nawet na dziedziniec zamku. Pfff. Żadnej wdzięczności. Pozostaje widok z zewnątrz – #BezSzału. Mam nadzieję, że Ojcowski Park Narodowy kiedyś jeszcze nadrobimy, ale na pewno nie wybierzemy się te okolice w letni weekend. Za duży chaos. ZWIEDZANIE JURY Z PSEM – GDZIE SPAĆ? Wyjazd najlepiej podzielić na zwiedzanie części południowej i północnej i spać w dwóch miejscach. Jeśli masz mniej czasu lepiej pozostać przy jednej części (PÓŁNOCNEJ!!!). Na południu spaliśmy w Brandysówce. Bardzo klimatyczne miejsce, świetne pierogi i bardzo uprzejmi ludzie. ALE! Ale jeśli śpisz na polu namiotowym korzystasz z łazienek na zewnątrz, które są w opłakanym stanie. W sierpniowy, dość tłoczny weekend woda nie dawała rady – była po prostu zimna, a ciśnienie nie pozwalało nawet umyć włosów. Do tego trzy prysznice przy letnim obłożeniu kempingu to na prawdę za mało. Wiecznie tworzyły się gigantyczne kolejki. Same kabiny pozostawiają również wiele do życzenia – do małego pomieszczenia z prysznicem wchodzi się bezpośrednio z zewnątrz, nie ma gdzie postawić kosmetyczki, a ręcznik i ciuchy, które zdejmujesz w środku muszą zmieścić się na mikroskopijnym wieszaczku na drzwiach. Oczywiście nie dają rady i spadają na mokrą podłogę. Do tego na zewnątrz znajdują się tylko dwie umywalki (czy zlewy?) służące zarówno do mycia talerzy i garnków jak i zębów. Wyobraź sobie mycie buzi przy odpływie zapchanym resztkami cebuli. Szkoda, bo Brandysówka to naprawdę niezwykle klimatyczne i malownicze miejsce. Myślę, że pole kempingowe miałoby powodzenie nawet jeśli gospodarze podnieśliby ceny, a uzyskane fundusze przeznaczyli na remont węzła sanitarnego. W północnej części zatrzymaliśmy się w Podlesicach, na kempingu Gościńca Jurajskiego. Cudowny kemping, rzut beretem od Góry Zborów, bardzo miła obsługa i nowoczesne łazienki. Kemping znalazłam dzięki Gosi z bloga Psa Urok. I tyle o zwiedzaniu Jury z psem od MacUlskich! Spoko okolica, nie? Łap smycz i w drogę! Widzimy się na szlaku! Strona główna / Blog / Najlepsza agroturystyka ze zwierzętami dla dzieci – Jura Krakowsko-Częstochowska Jura Krakowsko-Częstochowska to makroregion położony na południu Polski. Wyżynę tworzy pas o długości około 80 kilometrów, który niemal na każdym kroku oczarowuje turystów. Jura Krakowsko-Częstochowska oferuje liczne atrakcje dla całej rodziny, nietuzinkowe i zapierające dech w piersiach krajobrazy, malownicze skałki i jaskinie oraz ruiny zamków. W regionie nie brak ciekawej fauny i flory. Wyjątkowość Jury Krakowsko-Częstochowskiej sprawia, że region coraz chętniej wybierany jest jako kierunek wypraw. Szukając najlepszej agroturystyki dla dzieci w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, warto skorzystać z oferty agrogospodarstwa „Pod Skałką”, zlokalizowanego w województwie śląskim, a dokładniej w Przybynowie koło Żarek. Agroskałka to idealne miejsce, aby odpocząć od zgiełku miasta w otoczeniu pięknej natury. Agroturystyka dla dzieci ze zwierzętami zapewni Państwa pociechom sporo radości i nauki poprzez zabawę. Agroturystyka dla dzieci – województwo śląskie Jednym z punktów na mapie naszego agrogospodarstwa, który cieszy się dużym zainteresowaniem zarówno wśród najmłodszych gości, jak i rodziców, jest Zwierzyniec. Agroturystyka dla dzieci ze zwierzętami pozwala na odbycie niezwykle intrygującej lekcji przyrody z „żywymi eksponatami” i przebywanie z nimi niemal na wyciągnięcie ręki. W miniaturowym ogrodzie zoologicznym mieszkają między innymi osiołki, owce, kozy, kucyki oraz lamy. Szczera radość zwiedzających sprawia, że Zwierzyniec możemy okrzyknąć najlepszym elementem agroturystykidla dzieci. Zagroda ze zwierzętami w naszym agrogospodarstwie w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej to oczywiście nie wszystko, co przygotowaliśmy dla wycieczkowiczów. Listę atrakcji agroturystycznej dla dzieci w województwie śląskim uzupełniają skansen Wsi Jurajskiej, gwarantujący odwiedzającym wprowadzenie w klimat wiejskiego życia poza miastem i tajników funkcjonowania tutejszych mieszkańców; bogato wyposażony plac zabaw, kolejka „Jurajski Express”, a także ciekawy program warsztatów. Agroturystyka dla dzieci ze zwierzętami Atrakcje agroturystyczne ze zwierzętami w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej to gwarancja świetnej zabawy zarówno dla dzieci, jak i ich rodziców, dziadków czy opiekunów. Zwierzęta gospodarskie, cisza, spokój i zielona okolica to nieodłączne elementy najlepszych miejsc agroturystycznych. Sprzyjające warunki do wypoczynku sprawią, że sielska atmosfera udzieli się każdemu, kto postanowi odwiedzić Agroskałkę w Przybynowie. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami naszej oferty oraz bezpośredniego kontaktu. Chętnie odpowiemy na wszelkie pytania i pomożemy zorganizować liczne atrakcje agroturystyczne dla dzieci w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Udostępnij: Ruiny zamku w Mirowie i zamek w Bobolicach są zlokalizowane na Jurze Krakowsko – Częstochowskiej i należą to tzw. Szlaku Orlich Gniazd. Zarówno jednego jak i drugiego obiektu nie można zwiedzić z czworonogiem. Za to na wypad z psem idealnie nadają się tereny wokół zamków. Zamek w Mirowie jest ruiną. Ze względu na stan, wWięcej oMirów i Bobolice na wypad z psem[…] Ruiny zamku w Olsztynie usytuowane na tzw. szlaku Orlich Gniazd Jury Krakowsko – Częstochowskiej, można zwiedzić z psem. Przy wejściu widnieje regulamin zwiedzania obiektu, zgodnie z którym pies powinien być prowadzony na uwięzi i w kagańcu. Czworonogi wchodzą na zamek bezpłatnie. Tuż za bramą główną psy muszą zmierzyć się z kamiennymi schodami. Nie są strome,Więcej oZamek w Olsztynie[…]

jura krakowsko częstochowska z psem